Łatka
Łatka to zwierzę niby naszę a niby nie nasze. No bo w końcu co to znaczy nasze?
Niby to znaczy, że Rawelkowe...ale jeśli Gabi jest trochę nasza, a koza jej...to też niby nasza....
Ma zwierzulec historię swą.
Jadę sobie kiedyś z Mamcią swą i rzeczoną Gabrielą. Po drodze drogą kupna nabyłam kozę, takie nic wielkiego ani pięknego, ale za to łaciatego ;)
No i brak było zwierzęciu imienia. A że Gabi przejęta zakupem myśleć przy naszej pomocy zaczęła, więc koza Łatką została.
A przy okazji Gabi właścicielko owej Łatki się stała. Nie wiem co jej rodzice na to, ale możliwe iż kiedyś gdy stado likwidować będę, pod dom im zawiozę
Łatkę z przychówkiem wszelakim co by Gabriela się nim zajęła. To będzie pewnie ostatnie co w życiu zrobię...