Tak sobie siedzę i myślę, pomimo iż czas się ruszyć i do zwierzaków się udać to poczekać jeszcze chwilkę muszę bo dziś... przyszła paczka z kolejnymi cudeńkami do serów. Przyprawy... co rusz to inne i lepsze, albo dziwniejsze...
Jutro wyjadą pierwsze sery półtwarde, ciekawa jestem opinii na ich temat, mi smakują.
A nawet bardziej niż smakują bo są ...ale co będę tu pisać, są superanckie ;)
Na piątek umówiłam się z kozami na sesję fotograficzną, byle by pogoda dopisała, bo na razie to jest po prostu okropnie :(
Przyjeżdża do nas asystentka do zadań specjalnych, ta która POTRAFI zaprezentować kozy z najlepszej strony. Czasu nie będzie dużo, ale pewnie w końcu gwiazdy pokażą się światu.
Dodaj komentarz